"...Polacy są tak agresywni, a to dlatego, że nie ma słońca

nieomal przez siedem miesięcy w roku, a lato nie jest gorące

tylko zimno i pada zimno i pada na to miejsce w środku Europy

gdzie ciągle samochody są kradzione, a waluta to polski złoty .."

/Kazik- Cztery pokoje /

Aby uniknąć destrukcyjnego wpływu  pogody na psychę i ciało, tudzież aby nie wyrosły mi błony między palcami jak u moich żab , pozwoliłam sobie zaliczyć tydzień  leżenia w ciepełku .Przypłacam to teraz katarem i czymś w rodzaju "heksenszuzu" w obrębie barkowym ..Ał!

Cóż jednak ból w plecach w porównaniu z bólem egzystencjalnym związanym z powrotem do pracy i do rzeczywistości.To dopiero AŁ!

Wracając do wakacji - parasolki w drinkach nie przyćmiły mojego czujnego oka zwiadowcy , który szuka inspiracji lub porównuje różne trendy budowlane . I wiecie co? Nie jest tak źle :-)

Na przykład takie kwiaty i drzewka.Każdy ma inny sposób na ogród .Tam gdzie byłam były takie krzaki  ...

No a ja mam takie .Lepsze ? Gorsze? Pojęcia nie mam :-) Moje !

/Grzechem byłoby pominąć małą infrastrukturę ogrodową,  która u mnie jest a w tamtych ogrodach nie bardzo ;-)/

Kwiatki kwitną i tam i tu równie pięknie i pachną sobie ku chwale każdej ojczyzny

..a u mnie

Nawet mój piękny stawek ma swoje odniesienia w ciepłych krajach ;-)))

;-)ale gdzież mu tam do mojego w pełnym rozkwicie- pływające lilie , kitnące irysy,stawek zarasta maksymalnie i roslinność wygląda imponująco:-)

..może pływający po nim Jack Sparrow mógłby przyćmić piękno stawku...choć z takim jak niżej statkiem nie zmieściłby się...Poza tym  nadal nie wiem , który to księciu pośród wszystkich pływających tam żab ;-) ,więc niech się lepiej Sparrow nie pcha ;-)

W każdym razie , moja linia brzegowa wygląda równie dobrze jak oglądana na wakacjach. Wniosek - nie ma się czego wstydzić . Cudze chwalicie - swego nie znacie . Każda pliszka swój ogon chwali . Polacy nie gęsi .No i co tylko wam do głowy jeszcze na ten temat wpadnie ;-)

Kamienisty nasyp na brzegu? Proszę bardzo ;-)

Nie rozpuściłam się jednak aż tak,  żeby stracić czujność w sprawach pierwszych .Mam w końcu piękne drzwi wejściowe Schueco z systemem SafeMatic...Długo mogłabym się rozpisywać na temat ich wyglądu ( hm...zwłaszcza że są nadal oklejone ;-) czy funkcji .Wyczekane , wymarzone drzwi zamykają się z klangiem ...drzwi do merca s klasy...Trudno to przekazać;-)

http://www.schueco.com/web/pl/architekten/fenster_und_tueren/products/tueren/aluminium/tuerbeschlaege_new/13210180

Plany ? Malowanie się kończy...są niedoróbki i Panowie muszą poprawiać. Jak juz się wyniosą to pogodzę się z mopem , szmatą i odkurzaczem i (ponownie) wrócę do rzeczywistości....No i pokażę Wam trochę wnętrz jak się z tym uporam :-)

A poza tym to wokół to jak u Heraklita - panta rhei ;-))

Więc nie dajcie się temu :-*