AGATKA II
autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2012-04-19
blog czytało: 635920
wpisów: 42
komentarzy: 327
budynek:
wolnostojący, parterowy z poddaszem użytkowym bez piwnicy, garaż: bez garażu
technologia
technologia murowana bloczki gazobetonowe
miejsce budowy:
śląsk
|
|
ARCHIWUM2012 listopadLudzie zasadniczo są różni.Prawda ? Prócz wielu podziałów i różnic - na grubych ,chudych ,wesołych , długich , gadatliwych , łysych , nudnych jest jeszcze jeden w mojej głowie - na "krakowskich " i nie. Byłam "krakowska". Mimo wielkiej miłości do Śląska i bardzo silnych korzeni gdy mi było smutno, źle , gdy rozkwitała pierwsza wiosna , gdy trzeba było podładować akumulatory , pomyśleć- gnałam do Krakowa by połazikować nieco. Kilka godzin smęcenia się po mieście wystarczyło , żeby nabrać oddechu i proporcji. Takich zakochanych w Krakowie znałam więcej i był to naturalny stan . Ten weekend odmienił moją wizję świata;-)) Pojechałam do Wrocławia . Chapeau bas.
/zdjęcie z internetu- moje mi nie wyszły / http://www.jarmarkbozonarodzeniowy.com/
Co do budowy i Agatki : czuję się jak jakaś mroczna Darth Mother [pochodna Dartha Vadera , która tkwi po ciemnej stronie ogromnej niemocy ;-) - nieznana jeszcze postać z Gwiezdnych Wojen ;-))] Jedynie wiara i latarki utrzymują mnie w przekonaniu , że wszystko na budowie maszeruje swoim tempem. Zbyt rzadko umiem się załapać na wizytę w domku za dnia;-).
26.11.2012, 13:49
Tytuł: &&
o witam w moich rodzinnych stronach :) 26.11.2012, 18:02
Tytuł: :-)
Ostatnim razem odwiedziłam to miasto ...w szkole średniej.I jakoś później nie było mi po drodze. Teraz na 100% będę zaglądać częściej :-) Jesienno- zimowe ciemności spowiły okolice i w związku z tym spotkania ze styropianem na budowie doprowadzały mnie do frustracji. Było zawsze za ciemno,za zimno,za mokro.Moje przyjazdy były za późno i zaczęło mi brakować uroczych pogawędek z fachowcami.Biegając po krzakach z latarką nie bardzo się orientowałam czy coś się zmieniło - ba ! przez pierwsze dni w ogóle już byłam zestresowana, bo stały rusztowania , a nic się nie działo. Z tyłu Agatka dostawała już styropianowe ubranie a cwani fachowcy wszelkie pozostałości , ślady bytności sprzątali - nawet z przodu zagrabywali błotko.Na ujawnienie działań "niewidzialnej ręki" fachowców od docieplenia nie czekałam zbyt długo bo po pierwsze - poniosło mnie jednak na tyły a po drugie - szybko wyszli do przodu. Agatka stała się nieco grubsza, przysadzista.Patrząc na nią czułam pełne czułości ciepełko;-) ...czasem tak się czuję jak patrzę na czekoladę na gorąco z ajerkoniakiem z czapką bitej śmietany. mniam. Po podjęciu stanowczej i skutecznej próby mobilizacji udało mi się załapać na zwiedzanie Agatki za dnia. Faaaaajnie było ;-) Styropianowy tył : Styropianowy przód :
Później były rozmowy o parapetach ,tynkach ,podbitkach , kolorach , barierkach ochronnych na górze...no i o kolejnych etapach. Agatka "opucowana "
Śliczna :-))
Robota wre za pomocą Panów , którzy nawet za bardzo nie wiem jak wyglądali ;-) a może ..taaak? .....eee...chyba jednak za zimno ;-) Do następnego :-) ;-)) 21.11.2012, 10:31
Tytuł: *
hej, widzę że idziecie z robotą do przodu. my też zastanawialiśmy się czy tynki zewnętrzne robić w tym sezonie, ale wszędzie pisali żeby nie zaklejać domu zanim nie wyschnie. no i zrezygnowaliśmy, ale widzę że większość budujących robi ocieplenie w tym samym roku, mattis też tak robił, na blogu widać że chyba nawet w grudniu. Dzutsi zamierzacie już teraz zacząć również ogrzewać dom i robić farton gipsy? 21.11.2012, 12:20
Tytuł: :o)
Ociepliłam dom z zewnątrz, ale cały czas - póki co - wiatr hula w środku. Nie mam jeszcze podbitki no i chwilowo nie robię ocieplenia wełną dachu( wilgoć!) . Im dłużej będzie wiało ,suszyło się ,wietrzyło ,marzło - tym moim zdaniem lepiej, więc z tymi etapami nie poganiam .Kulają się po swojemu. Nie wiem co jest lepsze, nie mam patentu- po prostu - nie spieszy mi się - więc nie poganiam. Ogrzewanie - nie planuję płacić gazowni za grzanie "luftu" więc póki nie zamknę poddasza ociepleniem ,to kocioł ,solarki zbiornik czekają,mierzą się i instalują.Potem kafle w gospodarczym i zacznę od utrzymywania minimalnej temperatury solarami.I kominkiem- wkład już zamówiłam więc to też trochę podsuszy. Sufit..? Powoooli :-) Jest czas:-) ARCHIWUM WPISÓW |
Serwis dzusti.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez dzusti.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies